
Czy warto kupić Samsunga Galaxy A50? Odpowiadam
Samsung Galaxy A50 to najchętniej kupowany smartfon Samsunga, ponieważ jest tani, dobrze się prezentuje i ma estymę swojego producenta. Tak, to niezły telefon, ale odpowiedzmy na pytanie, czy wciąż warto kupić Galaxy A50.
Samsung sprzedaje najwięcej smartfonów na świecie, sumarycznie. Jest wiodącym producentem także w Polsce, a jednym z jego najbardziej udanych telefonów jest Galaxy A50.
Skąd to wiem? Nie tylko z samej specyfikacji, lecz z wyników sprzedażowych, które stawiają go na pozycji lidera w Europie. Polscy klienci także go polubili – pewnie dlatego, że ma chwytliwą nazwę.
Gdzie kupić Samsunga Galaxy A50
Zanim napiszę kilka słów o Galaxy A50, zastanówmy się, gdzie można go kupić – Samsung wygasił jego sprzedaż, więc nie znajdziecie go ani w oficjalnym sklepie, ani u dystrybutorów. Pozostają więc nieoficjalne salony, z którymi jest różnie.
Ja znalazłem Galaxy A50 z gwarancją Samsunga na Morele, ale jego cena została wywindowana do 1279 zł w białej wersji. To za drogo, ale prawie tyle samo (1299 zł) kosztuje P30 Lite, czyli największy rywal Galaxy A50.
Czemu jednak Samsung wygasił sprzedaż tak świetnego średniaka? Przecież dalej mógłby zbijać na nim kokosy. Mógłby, ale skoro na rynku są już jego następcy (np. A51), to A50 musi iść w odstawkę. Taka strategia.
Czy warto kupić Galaxy A50
Jeżeli nie chcecie postawić na Xiaomi, warto go kupić, ale trudno będzie go zdobyć – o jednym sklepie wspomniałem powyżej. Samsung wyraźnie chce nas skłonić, żebyśmy dopłacili do Galaxy A51, ale nawet o tym nie myślcie.
Co ma Galaxy A50? Wspomniałem o chwytliwej nazwie – istotnie, powiedzenie, że ma się Samsunga Galaxy Piećdziesiątkę robi wrażenie, ale tylko wtedy, kiedy go komuś pokazujemy. Czyli kilka razy na rok.
Galaxy A50 przyciąga wyglądem, ponieważ przedstawia się jako droższy smartfon, niż jest w rzeczywistości. Niezłej jakości tworzywo sztuczne, błysk i front z małym wcięciem. Dodam, że ekran pokryto szkłem Gorilla Glass 3, jednym z najlepszych w historii.
A50 nie jest wodoszczelny, ale ma dobre wyposażenie ze złączem słuchawkowym, nie ma najmocniejszego procesora, ale szybko poradzi sobie z większością aplikacji, ma dobry aparat, ale tylko w dzień. Co jeszcze trzeba o nim wiedzieć?
Ma świetny ekran Super AMOLED, który jest jego asem w rękawie, ale wmontowany wewnątrz niego czytnik odcisków palców to tragedia i wstyd – działa słabo. Na pokładzie jest 128 GB pamięci, dlatego zmieścicie w nim kilkanaście tysięcy zdjęć i parę ważnych aplikacji. Snap też wejdzie.
Samsung doposażył go w baterię 4000 mAh, która trzyma go przy życiu przez przynajmniej półtora dnia. Szybkie ładowanie jest takie sobie, ale pozwala uzupełnić około 30 procent energii po półgodzinnym karmieniu.
Czego brakuje średniakowi? Lepszego aparatu do nocnych zdjęć, szybszego czytnika linii papilarnych (na pewno nie w ekranie) oraz wydajniejszego procesora, ponieważ obecny Exynos szału nie wywołuje. Jest okej, ale tylko okej.
Zobacz również

Jak zarobiłem na giełdzie 36% w 9 miesięcy? Moje wyniki i metody analizy spółek
25 czerwca 2023
Jakie aplikacje są w Huawei AppGallery? Wszystko, co trzeba wiedzieć o AppGallery
8 kwietnia 2020