Nie, Huawei P40 Pro nie będzie kosztował w Polsce ponad 4 tysiące złotych

Ile mogą wynosić polskie ceny Huawei P40 i P40 Pro? Na pewno sporo, ale Huawei nie jest tak głupie, by sprzedawać smartfony bez usług Google po standardowych cenach. Scenariusz będzie inny, choć do przewidzenia.

Telefony Huawei czekają obniżki

Ceny smartfonów Huawei w Polsce są wysokie, ale nie sięgają jeszcze progu Samsunga, który lubuje się w przesuwaniu górnej granicy – i dobrze, nie ma co udawać skromnego. Tym bardziej że najdroższy Galaxy S20 Ultra sprzedaje się jak świeże pączki.

Huawei niestety nie może sobie pozwolić na podwyżki, a wręcz przeciwnie. Marka musi obniżać ceny i będzie to robić, ponieważ to jedyne wyjście do przekonania Polaków do usług Huawei. No może nie jedyne, ale o tym zaraz.

Polska cena serii Huawei P40

Serwisowi Tabletowo udało się dowiedzieć, że polskie ceny Huawei P40 i P40 mają wynosić odpowiednio 2999 i 4299 złotych za wersje z 8 GB RAM i różnymi pamięciami (128 GB w P40, 256 GB w P40 Pro).

To bardzo prawdopodobne kwoty, więc spodziewam się je zobaczyć na oficjalnej prezentacji. Nie będę również zaskoczony, jeżeli Huawei natychmiast je skreśli i zaprezentuje nowe ceny.

Nie martw się, będzie taniej

Gdyby Huawei P40 Pro kosztował w Polsce ponad 4 tysiące złotówek, mógłby z miejsca pakować walizki do domu. Flagowiec nie będzie miał aplikacji Google, które większość ludzi uważa za fundament Androida, więc w takiej cenie nie ma szans na klientów.

Bez Google Mobile Services, które dużo dają i ułatwiają, Huawei musi się mocno wygimnastykować przy wymyślaniu nowej ceny.

Po pierwszej tragicznej sprzedaż Mate 30 Pro, skądinąd bardzo dobrego telefonu, Huawei obniżyło jego cenę z 4998 zł na 2999 zł. O całe dwa tysiące, zatem musiało być naprawdę źle.

Takiego spadku kwoty nie spodziewam się w przypadku P40-stek, ale obniżka ceny P40 na 1999 zł i P40 Pro na 2299/2999 zł wydaje się całkiem możliwa.

Cały świat namawia: kup

Czy wtedy kupisz flagowy telefon od Huawei? Pewnie nie, ale cała branża zacznie Cię przekonywać, żebyś to zrobił. Huawei rozpoczął właśnie szeroką akcję marketingową, z którą zetkniesz się na Youtube i w serwisach.

Sam testowałem aplikacje HMS (Huawei Mobile Services) i potwierdzam, że da się ich używać, ale z niektórych programów od Google nie zamierzam rezygnować. Huawei musi w końcu dogadać się z Amerykanami.