Gotówka znika na rzecz „odwróconych” bankomatów
Społeczeństwo bezgotówkowe to termin, który szybko zyskuje na znaczeniu - czy słusznie? Już teraz powstają odwrócone bankomaty zamianiające gotówkę na cyfrowe pieniądze, a trend jest wyłącznie jednokierunkowy.
Gotówki w obiegu coraz mniej
Czy chcesz całkowitego zniknięcia gotówki z polskiego i światowego obiegu? Naturalna odpowiedź, którą podsuwa nam mózg, to „nie”, chyba że jesteś prezesem banku centralnego i interes podpowiada ci inaczej.
Wybór między różnymi opcjami płatności zawsze będzie lepszy niż brak wyboru – podobnie jest w innych życiowych sprawach, a właściwie w zdecydowanej większości z nich. Dlaczego zatem rosnącą popularnością cieszą się odwrócone bankomaty?
Co to jest odwrócony bankomat?
Odwrócony bankomat to bankomat, do którego wkładasz gotówkę, a otrzymujesz z powrotem kartę z zapisaną wartością – tą, którą właśnie wpłaciłeś/aś.
Powiedzmy, że to rodzaj polskiego wpłatomatu, jednak w tym przypadku pieniądze nie lądują na Twoim koncie, a na przedpłaconej karcie wydawanej przez maszynę. Te urządzenia stają się szalenie popularne na przykład w Stanach Zjednoczonych.
W głośnej Sphere, czyli niesamowitej kuli koncertowo-reklamowej, nie zapłacisz gotówką za bilety czy inne dobra, gdyż wszystkich opłat musisz dokonać za pomocą karty – nie ma znaczenia, czy własnej, czy przedpłaconej, którą pobierzesz z bankomatów umieszczonych w obiekcie.
Urządzenia te zyskały na znaczeniu stosunkowo niedawno, to znaczy, gdy osławiona światowa choroba opanowała glob – wówczas posługiwanie się banknotami i przekazywanie ich z rąk do rąk było jednym z czynników przenoszących wirusa.
Odwrócone bankomaty zaczęły wtedy wyrastać jak grzyby po deszczu, a fani cyfrowych pieniędzy mogli klaskać w dłonie. Ich szerząca się obecność to kolejny krok na ścieżce eliminowania fizycznych monet i banknotów z życia publicznego.
Co jeśli gotówka zniknie z obiegu?
Ten trend budzi słuszne kontrowersje i obawy, ponieważ cyfrowe pieniądze niosą ze sobą realne zagrożenia – kontrolę wszystkich transakcji w rękach rządów (a rządy są nie najuczciwsze, co do zasady), cyberataki, w których stracisz swoje pieniądze, a sprawcy przepadną za łączem, oraz sztuczne kreowanie wartości poprzez dodrukowywanie „cyfrowej mamony”.
Zagrożeń o różnej skali jest wiecej, dlatego z pewnością poświęcę im osobny artykuł i zachęcam do regularnego obserwowania TechMobilnego. Jednak – aby nie było wyłącznie negatywnie – porozmawiajmy o dobrych stronach odwróconych bankomatów.
Najważniejszą z nich wydaje mi się wymienianie pieniędzy w obcych krajach – załóżmy, że podróżujesz do Tajlandii ze złotówkami i zamierzasz zdobyć lokalną walutę w kantorze. Nie jest to jednak zbyt wygodne i szybkie, dlatego wkładasz „polskich królów” do nowoczesnego bankomatu i otrzymujesz kartę, którą zapłacisz w dowolnej walucie.
Dla dobra prezentacji zakładamy, że Tajlandia już jest na tyle zcyfryzowana, że płatności kartą są tak wszędobylskie, jak w Polsce. Wówczas nie będę mógł odmówić temu rozwiązaniu wygody.
No właśnie, wygody. Płatności elektroniczne są ultrawygodne i to jest ich naczelny as w rękawie. Należy się jednak zastanowić, ile jesteśmy w stanie poświęcić, aby ją utrzymać.
Jakie jest Twoje zdanie na temat postępującej likwidacji gotówki? Podziel się nim proszę w komentarzach pod wpisem.
Zobacz również
Xiaomi 12 zapomniał, dla jakiego użytkownika powstał. Skończyły się czasy taniego Xiaomi
Gdzie kupić Honor 50 – w Czechach lub Niemczech, ale nie w Polsce. To sprawka Huawei?
