
Xiaomi Mi 10 nie ma w Polsce konkurencji. Flagowiec będzie wielkim hitem
Xiaomi Mi 10 pojawi się w Polsce w ciągu najbliższych tygodni i wywoła prawdziwą furorę. Ceną i genialną specyfikacją. Nie ma w tym cienia przesady – Xiaomi Mi 10 i Mi 10 Pro po prostu nie mają godnych konkurentów.
Ten tekst miał brzmieć zupełnie inaczej i stawiać Xiaomi Mi 10 na przegranej pozycji. Starałem się znaleźć dla niego godnego konkurenta i wykazać jego wyższość nad flagowcem Xiaomi, ale nie udało mi się.
Zamiast walczyć z wiatrakiem, napędzę go jeszcze mocniej. Xiaomi Mi 10 i Mi 10 Pro będą absolutnym odkryciem w polskiej sprzedaży. Już mówię dlaczego.
Polska cena Xiaomi Mi 10
Na początek ceny. Kwoty mają być wyższe od wartości Mi 9, ale wciąż bardzo dobre – przewidywania mówią, że kwota przekroczy 3000 złotych za Mi 10, jednak ja stawiałbym na 2899 zł za podstawową wersję Mi 10 i 3599 zł za Mi 10 Pro.
Czy to dużo? To zależy, jak na to spojrzymy. Konkurenci Xiaomi w postaci OPPO i Samsunga kosztują znacznie więcej, a potrafią dać od siebie proporcjonalnie mniej. Tymczasem Xiaomi Mi 10 nie bierze jeńców w kwestii wysokości marży dla producenta.
Nawet jeżeli Mi 10 i Mi 10 Pro będą droższe od moich wskazań, wciąż mogą być tańsze od Galaxy S20 (minimum 3949 zł w Polsce) i OPPO Find X2 Pro (minimum 5180 zł w Europie). Jedynym rywalem pozostałby wtedy OnePlus 8, ale jego jeszcze nie ma na rynku.
Xiaomi Mi 10 i jego rywale
Kogo stawiałem w roli pogromcy Xiaomi Mi 10? Najpierw wybrałem OPPO Find X2 Pro, który zadebiutował dokładnie wczoraj. Jego specyfikacja i wygląd są więcej niż dobre, ale po zastanowieniu stwierdziłem, że OPPO przesadziło.
Ponad 5 tysięcy złotych za telefon bez bezprzewodowego ładowania, uzupełniania zwrotnego i bez slotu na kartę pamięci? Ostało się chociaż złącze słuchawkowe i certyfikat wodoszczelności, ale wciąż – to za mało.
Potem spróbowałem porównać z Mi 10 Pro modele Realme X50 Pro i Galaxy S20, ale doszedłem do podobnych wniosków – ten pierwszy oferuje za mało, a drugi nie dość, że daje mniej, to jeszcze jest drogi.
Pojedynek Mi 10 Pro z OPPO Find X2 Pro
Prześledźmy zatem Mi 10 Pro i Find X2 Pro. Oba są pro, ale który bardziej? Aparaty: w Xiaomi jednostka 108 MP (OIS+EIS), teleobiektywy 12 MP i 8 MP, szeroki kąt 20 MP. W OPPO dostajemy nowy sensor 48 MP, szeroki kąt 48 MP i teleobiektyw 13 MP. Test DxOMark wskazał na remis, który podtrzymuję.
Podzespoły: Snapdragony 865 z pamięcią RAM w formacie LPDDR5 i wewnętrzną UFS 3.0 bez opcji rozbudowy. Tutaj różnic nie ma, dlatego wciąż 0:0.
Ekrany: w Mi 10 Pro otrzymujemy matrycę AMOLED odświeżaną w 90 Hz, oferującą rozdzielczość na poziomie tylko Full HD+. Model OPPO otrzymał z kolei ekran OLED w rozdzielczości QHD+ i z odświeżaniem 120 Hz. 2:0 dla OPPO.
Baterie: w tej sekcji Xiaomi doprowadza do remisu 2:2, ponieważ ma dużo większą baterię, wsparcie dla szybkiego ładowania przewodowego 50 W, bezprzewodowego 30 W i zwrotnego 10 W. OPPO przespało tę rundę.
Jak widać, po porównaniu najważniejszych komponentów modeli wciąż utrzymuje się stan równowagi. Zburzymy go, gdy weźmiemy pod uwagę ceny – okaże się wtedy, że Xiaomi Mi 10 Pro wygrywa 3:2. Dziękuję za uwagę.
Podobne pojedynki możemy przeprowadzać pomiędzy wieloma modelami, ale sumarycznie żaden telefon, który kosztuje tyle co Mi 10 Pro, nie zaoferuje takiej samej jakości. Będzie albo droższy, albo tańszy, ale wtedy znacznie straci na specyfikacji – przykładem jest nowy flagowiec Realme.
To będzie pogrom
Podsumowując, Xiaomi Mi 10 Pro i jego tańszy brat Mi 10 wprowadzą spory zamęt w sztandarowej półce, ale przez to, że będą odpowiednio droższe, stworzą lukę dla tanich flagowców niższego rzędu. Lukę może zapełnić Realme, o którym niedługo napiszę więcej.
Jeżeli szukasz naprawdę taniego smartfona, polecam ci inny telefon od Xiaomi – jego opis znajdziesz tutaj.
Zobacz również

Jaki telefon do 800 złotych kupić? Polecam ten smartfon
14 marca 2020
Chcesz kupić Xiaomi 12? Chłopie, zastanów się
1 stycznia 2022