MacBook Air nigdy nie był droższy i brzydszy

Kiedyś MacBook Air był piękny i tani, teraz jest już tylko drogi. Czy Apple zamierza się opamiętać i stworzyć nowego laptopa w przystępnej cenie? Oby za rogiem czaił się MacBook Lite.

---

TechMobilny jest już w Google News i na Facebooku – zachęcam Cię do zaobserwowania, by być na bieżąco. Polub blog też na Instagramie, YouTube i Twitterze.

---

Słowa „There’s something in the Air” wypowiedziane przez Steve’a Jobsa w 2008 roku odmieniły los wielu studentów i dziennikarzy, bowiem zapewniły im zgrabnego, mocnego i lekkiego laptopa idealnego do codziennego towarzystwa.

MacBook Air okazał się minimalistyczną rewolucją, która trwa do dziś – tyle że z większą konkurencją, ponieważ wielu producentów nauczyło się już tworzyć smukłe komputery. Alternatywy MacBooka potrafią być również dużo tańsze.

Droższy niż kiedykolwiek MacBook Air 

Aktualne ceny laptopów MacBook Air są kosmicznie wywindowane w górę i powinny raczej przynależeć do modeli Pro, a nie komputera, o którym mówi się, że nie jest do wszystkiego – tak, MacBook Air nie sprosta wszystkim zadaniom, lecz teraz trzeba za niego płacić tak, jakby miał sprostać.

Najnowszy Air M2 15″ z 2023 roku to wydatek minimum 7300 złotych w oficjalnym sklepie Apple (w innych salonach to około 6800 zł), natomiast kupno Aira M2 13″ to koszt rzędu 6300 złotych (około 6000 zł u dystrybutorów). Studenci musieliby nieźle zarabiać, żeby go kupić.

Ten tekst piszę na osobistym MacBooku Air M1 z 2020 roku, który kosztował mnie prawie 4900 złotych po zniżce studenckiej – dziś, po trzech latach, za tego Maka trzeba zapłacić jeszcze więcej w sklepie Apple. Winić możemy inflację i kryzys podzespołów na rynku technologii, ale są granice.

Ponadto nowsze MacBooki Air stały się bardziej kanciaste i posiadają wcięcie w ekranie, co zaliczam na zdecydowany minus – kształt MacBooka Air z 2020 roku i wcześniejszych (również modele przed wizualnym liftingiem) sprawiał, że wyglądały szałowo i najlepiej. Nowsze Maki wywołują u mnie niesMak.

Podwyżek nie usprawiedliwiają też nowe funkcjonalności, ponieważ seria Air niemal się nie zmienia – wciąż ma świetną baterię, niezły ekran i coraz szybsze procesory, ale to nie są powody, aby z generacji na generację cena rosła o kilka tysięcy złotych.

Najlepszym wybrnięciem z tej sytuacji – przynajmniej dla użytkowników Apple – byłoby wprowadzenie do sprzedaży jeszcze tańszego laptopa niż MacBook Air, na przykład modelu o nazwie MacBook Lite lub podobnej.

Potrzebny jest nam tańszy MacBook

Nie wiem jednak, czy Apple jest zainteresowane stworzeniem takiego produktu, czy też firmie odpowiada obecny stan jej sprzętowego portfolio. Finansowo korporacja z Cupertino stoi najlepiej w swojej historii, więc z pewnością zechce utrzymać obecny model biznesowy, ale może przy okazji pozwolić sobie na eksperymenty.

Innym scenariuszem w głowie Apple może być pozostawienie obecnej oferty laptopów i wmówienie klientom, że tańszą alternatywą dla komputera jest iPad z zewnętrzną klawiaturą – to połączenie jednak nigdy nie będzie idealne.

Co sądzicie o obecnej ofercie MacBooków Air w sklepie Apple? Dostępne są trzy modele, a opłacalny jakby żaden.

Przeczytaj też: Jaki tablet kupić? iPad czy tablet z Androidem?